
Kompresja równoległa (nowojorska)
Kompresja równoległa jest doskonałym wyborem, aby uwypuklić cichsze elementy ścieżki i dać jej sporą dawkę „mięsa” nie tracąc przy tym zbytnio zapasu dynamiki. Dzięki niej możemy uzyskać odpowiednią moc ścieżki zachowując przy tym samym wszelkie transjenty. Częstymi obszarami jej stosowania przez wielu producentów są przede wszystkim wokale i perkusja.
Polega ona na tym, że odtwarzamy jednocześnie tę samą ścieżkę bez kompresji i ścieżkę z kompresją często wręcz ekstremalną. W jaki sposób tego dokonać? W niektórych programach DAW trochę inaczej się to odbywa ale sposób działania i metoda są takie same. Powiedzmy, że wrzucamy naszą ścieżkę, którą chcemy skompresować na kanał pierwszy w mikserze. Teraz należy utworzyć jakiś kanał, który będzie nam służył do wykonania kompresji (nazywał się on będzie prawdopodobnie „Send”, „Aux” albo „Group” – w artykule będę dla ułatwienia go nazywał „Grupa pierwsza”). Gdy już mamy tego typu kanał, wysyłamy na niego sygnał z kanału pierwszego. W tej chwili sytuacja kierunku przebiegu sygnału ze ścieżek wygląda następująco:
- Kanał 1 -> Grupa 1
- Kanał 1 -> Kanał master (suma)
- Grupa 1 -> Kanał master

Nasza ścieżka pokonuje jednocześnie dwie drogi do kanału master. Jedną drogą jest bezpośrednia z Kanału 1 na kanał master, a druga przebiega z Kanału 1 na Grupę 1 i dopiero z Grupy 1 na kanał master.
Ustawienia
W tym momencie sygnał na kanale pierwszej grupy poddajemy ostrej kompresji, do tego stopnia, aby uzyskać około 8-10 dB tłumienia. Oczywiście jego poziom może być znacznie niższy lub też wyższy – zależy od pożądanego efektu. Przykładowym dość standardowym ustawieniem kompresora w takim wypadku może być:
- Ratio – 1:8
- Attack – 1-10 ms
- Release – 10 ms
- Threshold – często w okolicach ok. -25dB (ale dokładnie oczywiście tyle aby uzyskać pożądany poziom tłumienia, w tym przypadku -10dB)
- Make Up – tyle, aby uzyskać poziom głośności jaki był przed kompresją (w tym przypadku może to być ok 10dB)
Teraz należy zmniejszyć poziom głośności grupy pierwszej do minimum, tak aby słyszalny był jedynie sygnał z kanału pierwszego. Następnie, stopniowo zwiększając poziom głośności grupy pierwszej względem kanału pierwszego ustawiamy jej optymalny poziom. Oczywiście zawsze lepiej aby poziom jej głośności był za niski niż za wysoki.
Sybilanty!
Stosując tę kompresję na wokalu trzeba liczyć się z faktem zwiększenia głośności wszelkich sybilantów (głosek typu „s”, „c” itd. – w zasadzie tych które często nieprzyjemnie „świszczą”). Z tego powodu dobrze jest ścieżkę wcześniej odpowiednio pod tym kątem przygotować – tak, aby pomimo ich zwiększonej głośności nie rozwaliło słuchaczowi uszu.
Można na grupie pierwszej przed kompresorem ustawić dwa de-essery działające w innych okolicach (np. 8kHz i 12kHz) i dosyć mocno ustawić ich poziom tłumienia. Kolejnym dobrym zabiegiem jest zastosowanie korekcji na ścieżce grupy po kompresji aby zostawić w niej przede wszystkim pożądaną charakterystykę brzmieniową. Korekcja zastosowana przed kompresją również może mieć kluczowe znaczenie. Należy pamiętać o tym, że najniższe pasmo ma zazwyczaj wyższy poziom głośności niż pozostałe obszary widma częstotliwości. Może to zaburzać prawidłowe działanie kompresji w niektórych przypadkach. Jeśli w wokalu chcielibyśmy uzyskać 4 dB tłumienia w odniesieniu do pasm zasadniczych, a byłby on bogaty w najniższe pasmo, to całkiem możliwe byłoby uzyskanie 4 dB tłumienia spowodowane przez sam bas i w zasadzie reszta pasm nie byłaby kompresowana w sposób, który nas interesuje.
Big up!
Nitti Nit
1 komentarz
Może to trywialne, ale jeszcze tego nie robiłem. Zaraz idę próbować